W najbliższych dniach ma odbyć się start pięciu polskich satelitów w ramach misji SpaceX Transporter-15. Na orbitę trafi m.in. pierwszy polski satelita SAR, trzy nanosatelity PIAST oraz konstrukcja SatRev. Harmonogram startu był kilkukrotnie korygowany — początkowo mówiło się o 11 listopada, następnie pojawiały się daty 19/20 listopada. Obecnie obowiązuje termin 26 listopada. Takie przesunięcia są charakterystyczne dla misji kosmicznych, jednak nie zmieniają znaczenia wydarzenia, które podsumowuje kilka lat intensywnego rozwoju krajowych technologii orbitalnych.
Start odbędzie się z bazy Vandenberg w Kalifornii, a jego polskie ładunki reprezentują dojrzałość i rosnące ambicje polskiego sektora kosmicznego — zarówno instytucji naukowych, jak i firm prywatnych, które w ostatnich latach zbudowały infrastrukturę, kompetencje i zaplecze inżynieryjne na poziomie umożliwiającym realizację pełnych misji satelitarnych.
Satelity SAR od ICEYE – polskie zaplecze radarowe budowane w oparciu o lokalny przemysł
Najważniejszym elementem misji po stronie Polski jest radarowy satelita SAR firmy ICEYE. Radar z syntetyczną aperturą zapewnia obrazowanie terenu niezależnie od pogody i światła, z rozdzielczością sięgającą 25 centymetrów. Jest to technologia wykorzystywana przez najbardziej zaawansowane systemy rozpoznania na świecie.
ICEYE to przykład firmy, której polski oddział stał się znaczącym ośrodkiem produkcyjnym i inżynieryjnym. W Polsce rozwijane są m.in.:
- podsystemy satelitarne,
- integracja komponentów,
- segment naziemny i infrastruktura telekomunikacyjna,
- oprogramowanie do przetwarzania zobrazowań radarowych.
Program trzech satelitów SAR (z możliwością rozszerzenia o kolejne jednostki) o wartości ok. 860 mln zł jest jednym z najważniejszych projektów rozwoju polskich kompetencji kosmicznych. Pierwszy satelita został przygotowany w zaledwie kilka miesięcy od podpisania umowy — rzadko spotykane tempo w branży kosmicznej.
Konstelacja PIAST – nanosatelity na platformie HyperSat opracowane przez polskie firmy
Drugim filarem polskiej obecności w misji są trzy nanosatelity programu PIAST, oparte na krajowej platformie HyperSat, opracowanej przez Creotech Instruments. Platforma ta jest modułowym systemem satelitarnym rozwijanym od lat, który może być wykorzystywany w wielu typach misji — wojskowych, badawczych czy komercyjnych.
Satelity PIAST wyposażono w:
- zestawy sensorów optycznych,
- instrumenty laserowe pozwalające na wzajemne pozycjonowanie,
- systemy łączności UHF/VHF,
- eksperymentalne rozwiązania do obserwacji stereoskopowych i formacyjnych.
Cały projekt powstał w ramach programu SZAFIR, w którym kluczową rolę odgrywa Wojskowa Akademia Techniczna. W Polsce zbudowano i przetestowano zarówno segment orbitalny, jak i naziemne centrum kontroli misji.
W efekcie powstał system, który nie jest wyłącznie elementem badań — to pełnoprawna konstelacja, która po starcie wejdzie do realnego użytku operacyjnego.
SatRev – rozwijający się prywatny sektor kosmiczny w Polsce
W ramach misji zostanie wyniesiony także nanosatelita PW6U zbudowany przez firmę SatRev. Spółka ta działa w Polsce od 2016 roku, budując własne centrum kontroli misji, zaplecze produkcyjne oraz stacje odbiorcze. Według zapowiedzi firmy, satelita PW6U ma wspierać projekty związane z:
- monitoringiem środowiska,
- rolnictwem precyzyjnym,
- analizami infrastruktury,
- usługami danych i analityki satelitarnej.
SatRev jest przykładem, że polski sektor prywatny potrafi realizować pełne cykle projektowe — od budowy satelitów po ich obsługę na orbicie — oraz zdobywać doświadczenie w misjach międzynarodowych.
Segment naziemny – pełna kontrola nad misją z terytorium Polski
Ważną częścią całego przedsięwzięcia jest rozwój segmentu naziemnego, prowadzonego głównie przez Wojskową Akademię Techniczną i Creotech Instruments. W Polsce działa:
- Centrum Kontroli Misji Satelitarnych WAT,
- infrastruktura do komunikacji i telemetrii,
- systemy odbioru danych,
- zaplecze analityczne i obliczeniowe.
Oznacza to, że zdecydowana większość łańcucha technologicznego — od kontroli misji po przetwarzanie danych — jest realizowana w Polsce, co wzmacnia krajową niezależność operacyjną.
Dlaczego ten start jest również ważny dla przedsiębiorców?
Polskie satelity na orbicie to nie tylko osiągnięcie naukowo-techniczne. To także otwarcie nowych możliwości dla firm działających w różnych branżach, niekoniecznie związanych bezpośrednio z kosmosem.
1. Rosnący rynek usług opartych na danych satelitarnych
Dane radarowe i optyczne pozyskiwane przez satelity SAR i PIAST mogą znaleźć zastosowanie w:
- monitorowaniu infrastruktury,
- analizach środowiskowych,
- usługach dla energetyki, transportu i logistyki,
- ubezpieczeniach i ocenie ryzyka,
- zarządzaniu kryzysowym.
To nowe możliwości dla firm tworzących oprogramowanie, systemy analityczne oraz rozwiązania AI.
2. Realne możliwości współpracy w łańcuchach dostaw
ICEYE, Creotech i SatRev stale poszukują:
- podwykonawców,
- specjalistycznych komponentów,
- podsystemów elektronicznych i optycznych,
- usług technologicznych i B+R.
3. Rozwój ekosystemu wysokich technologii
Starty satelitów pokazują, że Polska jest zdolna tworzyć:
- platformy satelitarne,
- komputery pokładowe,
- systemy zasilania,
- sensory i optykę,
- oprogramowanie do przetwarzania danych.
To oznacza nowe możliwości dla firm technologicznych, które dotychczas nie działały w branży kosmicznej, ale mają kompetencje przydatne w jej łańcuchu wartości.
4. Możliwość komercjalizacji technologii dual-use
Satelity SAR i PIAST są projektami dual-use, co oznacza, że technologie wypracowane w ich ramach mogą być wykorzystywane zarówno przez wojsko, jak i sektor prywatny.
To tworzy przestrzeń dla firm z branż takich jak:
- optyka,
- fotonika,
- elektronika,
- automatyka,
- oprogramowanie i data science.
Planowany start polskich satelitów — w tym zaawansowanego satelity SAR — to nie tylko wydarzenie techniczne. To pokazanie dojrzałości i kompetencji polskiego sektora kosmicznego, który już dziś jest zdolny realizować pełne misje satelitarne, od projektu po operacje na orbicie. ICEYE, Creotech Instruments, SatRev oraz Wojskowa Akademia Techniczna budują w Polsce infrastrukturę i technologie, które jeszcze kilka lat temu były w zasięgu jedynie największych światowych graczy. To kierunek, który wzmacnia krajowy przemysł, otwiera nowe możliwości współpracy dla przedsiębiorców oraz buduje fundament pod długoterminowe kompetencje technologiczne, które mogą stać się jednym z filarów innowacyjnej gospodarki w Polsce.



